W dzisiejszym artykule na blogu Kancelarii Adwokackiej w Białymstoku, która prowadzona jest przez mecenas Sylwię Tokarzewską-Cybulko, wracamy do tematu kredytów frankowych. Czy zawsze unieważnienie takiej umowy kredytowej jest opłacalne? Zapraszamy do lektury oraz oczywiście kontaktu.

Czym są umowy frankowe?

Niedawno pisaliśmy już o frankowiczach oraz walce takich osób o usunięcie postanowień, które są niedozwolone lub nawet unieważnienie całych umów kredytowych. Pamiętajmy, że zgodnie z opinią Rzecznika Generalnego TSUE ostateczna decyzja leży po stronie kredytobiorcy. Gdy chcemy unieważnić kredytową umowę frankową to musimy wiedzieć z czym się to wiąże i jakie są tego konsekwencje. Czasami takie unieważnienie nie jest komfortowe dla frankowicza.

W sytuacji unieważnienia danej czynności prawnej wszystkie strony sprawy zwracają drugiej stronie to co od niej na podstawie umowy otrzymała. Innymi słowy bank zwraca to co otrzymał od kredytobiorcy, a sam kredytobiorca powinien oddać kwotę udzielonego kredytu. Nie da się ukryć, że sądy dwojako podchodzą do kwestii takich rozliczeń. Pierwszym rodzajem rozliczeń jest teoria salda. Jest ona korzystniejsza dla banków oraz czasami była ona stosowana przez sędziów, którzy orzekali w sprawach frankowych. Przy tej teorii możne dojść do tak zwanego bezpodstawnego wzbogacenia i sąd bierze pod uwagę saldo rozliczenia między stronami, a nie roszczenia ze strony stron. W takiej sytuacji pieniądze zwraca ta strona, która uzyskuje większość korzyść.

Zapadły już wyroki, w których sąd nie zasądził na rzecz kredytobiorców zapłaconych rat, gdyż kredytobiorca nie spłacił jeszcze całego kapitału, który został mu udostępniony przez bank.

Innym sposobem na rozliczenie jest teoria kondycji. Polega ona na zgłoszeniu roszczeń przez obie strony i są nie orzeka o wzajemnym potrącenia automatycznie. W sytuacji gdy tylko kredytobiorca domaga się zapłaty to sąd powinien zasądzić tylko te roszczenie. Bank powinien wytoczyć odrębne powództwo, w którym powinien dochodzić swoich należności. Sąd zobowiązany jest do zbadania terminów przedawnionych roszczeń. W przypadku banków termin ten to 3 lata od udostępnienia środków. W takim przypadku często roszczenia banków są przedawnione. Jednak pamiętajmy także o tym, że w mogą pojawić się roszczenia banków względem byłych klientów o wynagrodzenie za nieodpłatne korzystanie z kapitału. Są one stosowane w przypadku teorii kondycji oraz roszczeń banków.

Posiadasz kredyt frankowy i nie wiesz co możesz z tym zrobić? Dobrym pomysłem będzie kontakt z naszą Kancelarią Adwokacką z Białegostoku, która pomoże Państwu w tego typu sprawach. Zapraszamy serdecznie do kontaktu i umawiania się na porady prawne oraz prowadzenia całych spraw.